sobota, 19 marca 2016

ZAKWAS NA ŻUREK, NA WSZELKI WYPADEK

Jeżeli, podobnie jak ja, niespecjalnie macie ochotę oddawać się w ten wietrzny i zimny weekend długim spacerom, wykorzystajcie czas na przygotowanie domowego zakwasu na żurek.

Przepis na zakwas jest bajecznie prosty: przegotowana, ciepła, ale nie gorąca woda, dobrej jakości razowa mąka żytnia, przyprawy i kawałek możliwie najlepszego żytniego razowego chleba. (Szczegółowe proporcje znajdziecie tutaj.)

Znalezienie składników najlepszej jakości zmusza jednak do minimalnej, niezbędnej dla zdrowia ilości ruchu, szczęśliwie realizowanego podczas poszukiwań wśród oferujących różne inne smakołyki ulubionego bazarku.

Przygotowanie domowego zakwasu nie wymaga też wielkiej wiedzy tajemnej. Najlepszą odpowiedzią na pytanie, jak zrobić zakwas na żurek jest po prostu… nie przeszkadzać naturalnemu procesowi fermentacji. (Dla bardziej dociekliwych polecam znajdujący się tu opis optymalnych warunków fermentacji.)

Medytacyjne obserwowanie gotującej się wody na zakwas, inhalacja rozgrzewającymi aromatami tłuczonych delikatnie w moździerzu ziaren pieprzu i ziela angielskiego czy podskubywanie przeznaczonego do startu fermentacji, wytrawnego żytniego chleba to jednak wyjątkowo sensualne sposoby na przełamanie często śpiesznej weekendowej rutyny.

Oczywiście, zakwas na żurek można jednak nastawić jeszcze w ciągu przedświątecznego tygodnia. (Tyle, że w przypadku nastawienia zakwasu później niż na 5 dni przed planowanym użyciem warto, dla przyśpieszenia fermentacji, zasilić zakwas odrobiną brązowego cukru.)


Finalnym argumentem za znalezieniem czasu w weekend, poza niezapomnianym smakiem żurku na domowym zakwasie, są silne naturalne probiotyczne właściwości zakwasu, którymi, przy wcześniejszym przygotowaniu, będzie można wzmocnić zmęczone jałową końcówką zimy ciało podczas innych przedświątecznych przygotowań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz