Kremowa batatowa to moja odpowiedź
na słodycz sycącego miąższu batatów, który potrafi przy trzecim kęsie totalnie
zemdlić podniebienie, skutecznie uniemożliwiając korzystanie z ukrytego w tych
kostropatych bulwach bogactwa witaminy E (pod względem jej zawartości bataty są
naprawdę bezkonkurencyjne!), beta- karotenu, polifenoli i mikroelementów.
Moja riposta w postaci kremowej zupy
z batatów jest trafiona w punkt, bo doprawienie potrawy intensywnie pachnącym
dymem i rozgrzewającym ostrością chili chipotle oraz odurzającym bogatym
korzennym aromatem kminem rzymskim nie tylko znosi problem mdlącej słodyczy,
ale i czyni ją jedną z intrygujących warstw smakowych zupy.
A gęsta, kojącą aksamitną
konsystencją zupa- krem wydaje się naturalnym przeznaczeniem batatów z uwagi na
ich zasobność w skrobię, która sprawia, że zupa nie wymaga nawet żadnych
dodatkowych zagęstników.
KREMOWA
BATATOWA
(składniki na 4 porcje)
750 g batatów (3 średniej wielkości
bataty)
4 łyżki oleju ryżowego (lub innego o
wysokim punkcie dymienia, np. rafinowanego rzepakowego)
2 dorodne czerwone cebule
6 ząbków czosnku
1 papryczka chili chipotle*
1 łyżeczka kuminu
1,5 l bulionu warzywnego**
Do podania:
sok świeżo wyciśnięty z limonki
seler naciowy
świeża kolendra
* chili chipotle można próbować zastąpić
sproszkowaną wędzoną ostrą papryką; zdecydowanie warto jednak zaopatrzyć się w chili chipotle, zwłaszcza, że najłatwiej dostępbe chili
chipotle w zalewie można przechowywać
miesiącami w lodówce i zużywać stopniowo, przygotowując nie tylko kremową
batatową, ale również chili
sin carne czy kremową
zupę z kukurydzy
** bulion warzywny na kremową
batatową warto obok nieśmiertelnego zestawu korzeniowych, pora i cebuli zasilić
dla większej charakterności 2-3 gałązkami selera naciowego i 2- 3 ząbkami
czosnku
Cebule obieramy, kroimy w kostkę i
wraz z obranym, drobno posiekanym czosnkiem wrzucamy na olej, rozgrzany w
garnku o grubym dnie.
Kiedy warzywa się zeszklą, dokładamy
do garnka pozbawioną pestek, pokrojoną dość drobno papryczkę oraz – najlepiej
zmielony- kumin.
Mieszamy dokładnie i dusimy pod
przykryciem, aż przyprawy zaczną mocną pachnieć, a następnie dokładamy do
garnka obrane i pokrojone w grubą kostkę bataty.
Po ponownym zamieszaniu dusimy
warzywa z przyprawami pod przykryciem przez ok. 10 minut, zalewamy odcedzonym
przez gęste sito bulionem, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy pod przykryciem,
aż bataty zmiękną (ok. 10- 15 minut).
Miksujemy zupę na gładki krem i
ponownie podgrzewamy.
Kremowa batatowa smakuje najlepiej
skropione sokiem z limonki, obsypana pokrojonymi na cienkie plasterki łodyżkami
selera naciowego i grubo porwanymi listkami kolendry.
***
Dopełniający słodko- ostrego smaku
zupy rześko kwaskowaty sok z limonki okazuje się niezbędnym akcentem już przy
pierwszej łyżce kremowej batatowej.
Chrupiące plasterki pachnącego
anyżem selera naciowego wzmacniają korzenny aromat kuminu i są ze wszech miar
pożądanym dodatkiem, ale w przypadku większego głodu mogą być zastąpione albo
wzbogacone równie mile kontrastującymi z kremową konsystencją zupy wiórkami
surowej marchewki czy pokruszonymi na grube kawałki nachosami.
Żywiczny i mocno cytrusowy smak
świeżej kolendry elektryzuje podniebienie, przygotowując je na kolejną łyżkę
bogatego smaku kremowej batatowej, ale w celu uzyskania apetycznego kontrastu
pomiędzy żywą zielenią a intensywnie pomarańczowym kolorem zupy kolendrę równie
doskonale zastąpi pieprzna natka pietruszki albo prowokacyjnie słodkawa w tym
zestawieniu świeża mięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz