piątek, 5 grudnia 2014

PIZZA, PIĄTEK I DYNIOWE PRZYJEMNOŚCI

Pewne sytuacje domagają się nieodłącznie towarzystwa pizzy.

Jeżeli te sytuacje popadają w kategorię typu „skręcanie mebli” w zupełności wystarczy zawartość stanowiącego synonim szybkiej szamy kartonowego płaskiego pudełka.

Jeśli natomiast przywołującej pizzę sytuacji bliżej do kategorii „zły piątek po jeszcze gorszym tygodniu, zimno, nic się nie chce”, pomóc może tylko domowy placek, jedzony w kilka minut po wyciągnięciu z pieca, wciąż buchający mgiełką gorącej pary i uwodzący chrupiącą skorupką skrywającą ciągnące się wnętrze.
Efekt terapeutyczny nietrudno uzyskać w sezonie grzewczym: po zagnieceniu ciasta z ulubionego najprostszego przepisu pozostaje tylko odczekać kilka kwadransów na wyrośnięcie ciasta.

O zbawienny wpływ pizzy na duszę i ciało łatwiej, jeżeli na utylizację czekają jeszcze późne dynie odmiany hokkaido.
Dynie hokkaido nie wymagają obierania, a dodatkowo, dzięki słodkawemu smakowi doskonale znoszącego pieczenie, zwartego miąższu, pobudzają pizzową wyobraźnię, przyzywając słodkawo- ostre pory czy czerwone cebule oraz ekscytująco słone oliwki i sery.
Przy wyważonych ciosach odpowiednio ostrego noża krojenie dyni, osłodzone rychłą wizją  smakowego dopieszczenia to przy tym nic więcej niż doskonała okazja, aby pod pretekstem ubliżania ewentualnemu oporowi dyniowej skóry wypuścić z siebie nagromadzoną przez tydzień frustrację.

Dynię hokkaido wystarczy zatem niezbyt mozolnie pokroić na w miarę możliwości nie za grube plasterki, skropić oliwą i podpiec.
A rozsypawszy podpieczoną dynię na pizzowym placku domowej roboty, można dodatkowo, wbrew wszelkim ewentualnym całotygodniowym negatywnym doświadczeniom, połechtać się świadomością własnego geniuszu, który podpowiedział, aby kamień na pizzę nagrzewać równolegle z pieczeniem dyni, wspomagając jednocześnie wytwarzającym się błogim ciepełkiem wzrost pizzowego ciasta.

PIZZA Z DYNIĄ, CZERWONĄ CEBULĄ I OLIWKAMI
­1 porcja ciasta na pizzę (np. z tego przepisu)
¼ dyni hokkaido
1 czerwona cebula
10 oliwek
3 kopiaste łyżki pomidorów z puszki
1 ząbek czosnku
¼ łyżeczki soli
2 łyżki oliwy z oliwek

Do podania:
świeżo mielony czarny pieprz
Dynię pozbawiamy nitkowatej części miąższu i pestek i kroimy w nie grubsze niż 5 mm plastry.

Powstałe dyniowe półksiężyce przekładamy na blaszkę skropioną oliwą, smarujemy za pomocą pędzla oliwą i pieczemy do momentu aż zaczną sprężynować pod naciskiem widelca, czyli ok. 10 minut w 180°.
Cebulę kroimy na ćwiartki, a następnie na cieniusieńkie plasterki, które prażymy na suchej patelni, często mieszając, aż cebula zacznie się rumienić i słodko pachnieć.

Oliwki kroimy na połówki, a pomidory miksujemy (lub ugniatamy za pomocą widelca) ze zmiażdżonym z solą ząbkiem czosnku.

Ciasto na pizzę rozciągamy lub wałkujemy do uzyskania koła, wykładamy na nagrzany w piekarniku kamień i podpiekamy przez 5 minut  w piekarniku nagrzanym do co najmniej 220°.

Podpieczoną pizzę smarujemy sosem pomidorowym, obkładamy upieczoną dynią, prażoną cebulą i przepołowionymi oliwkami, a następnie dopiekamy na złoto przez maksymalnie 10 minut.

Pizzę podajemy po 2-3 minutach od wyciągnięcia z pieca- tak, aby była jeszcze bardzo ciepła, ale nie gorąca, oprószając pizzę przed podaniem świeżo mielonym pieprzem.

***

PIZZA Z DYNIĄ, POREM I GORGONZOLĄ

1 porcja ciasta na pizzę (np. z tego przepisu)
¼ dyni hokkaido
½ pora
20 g masła
50 g gorgonzoli (lub innego słonego, dobrze rozpuszczającego się sera z przerostem niebieskiej pleśni)
3 łyżki oliwy z oliwek

Do podania:
świeżo mielony czarny pieprz
Dynię oczyszczamy i pieczemy zgodnie z powyższymi wskazówkami.

Pora dokładnie płuczemy, kroimy na kilkucentymetrowe kawałki, a następnie na wzdłuż na pół. Każdą z połówek kroimy wzdłuż na cienki paski.
Masło rozgrzewamy powoli w patelni o grubym dnie. Na rozpuszczone, gorące masło wrzucamy porowe paski, które dusimy pod przykryciem, aż się zeszklą (czyli przez ok. 10 minut), na bardzo małym ogniu.

Rozciągnięte lub rozwałkowane do kształtu koła ciasto na pizzę podpiekamy przez 5 minut w piekarniku nagrzanym do co najmniej 220°.

Podpieczoną pizzę smarujemy oliwą i obkładamy półplasterkami dyni, uduszonymi porami i porwaną na kawałki gorgonzolą.
Pizzę dopiekamy przez nie dłużej nić 10 minut i podajemy po krótkim przestudzeniu, oprószoną świeżo mielonym czarnym pieprzem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz