niedziela, 18 maja 2014

PESTO MIGDAŁOWO- PIETRUSZKOWE - NIE TYLKO DO KREMOWEJ ZUPY ZE SZPARAGÓW

Dzisiejszy słoneczny dzień, jeszcze piękniejszy dzięki kontrastowi z nieprzyjemnie deszczowym tygodniem, skłonił mnie do rekordowo długiej przejażdżki rowerowej.


W wyniku powyższego zawiesić musiałam swoje ambitne plany uczczenia dzisiejszego Światowego Dnia Pieczenia- z niewielkim zresztą żalem, mogąc łatwo pocieszyć się przygotowaną zawczasu wg tego przepisu kremową zupą ze szparagów.

A żeby nie oddać w pełni pola kulinarnej abnegacji, ukręciłam do zupy pietruszkowe pesto, oddając słuszny hołd przyćmiewanej przez bardziej spektakularne nowalijki, choć obłędnie aromatycznej o tej porze roku natce
pietruszki.

Pesto pietruszkowe, które stało się ostatnio moim ulubionym wiosennym przysmakiem, towarzyszącym niepoliczalnej liczbie makaronów, kanapek i grzanek, przygotowałam zgodnie ze sprawdzoną w ostatnich tygodniach recepturą na bazie płatków migdałowych, mniej dominujących w smaku niż intensywnie żywicznych orzeszki piniowe.

Dzięki użyciu płatków migdałowych moje pietruszkowe pesto nie tylko skontrastowało subtelnie kremową barwę zupy ze szparagów mazem apetyzującej, soczystej zieleni, ale i fantastycznie podbiło maślaną słodycz i subtelną wytrawność szparagów migdałową słodkawą goryczką.

PESTO MIGDAŁOWO-PIETRUSZKOWE

(składniki na ok. 150 g pesto)

80 g płatków migdałów
40 g parmezanu (lub Grana Padano)
2 ząbki czosnku
listki z 1 dużego  pęczka pietruszki
3 łyżki oliwy
opcjonalnie: ½ łyżeczki soli

Płatki migdałów prażymy na suchej patelni na złoty kolor- najlepiej jest prażyć płatki pod stałym nadzorem, regularnie potrząsając patelnią, gdyż bardzo łatwo się przypalają i nabierają gorzkiego smaku.
Uprażone płatki tłuczemy na drobny miał w moździerzu (lub rozdrabniamy w blenderze), parmezan ucieramy na najdrobniejszych oczkach tarki, a listki pietruszki i czosnek siekamy do momentu uzyskania lepkiej papki.

Mieszamy migdałowy miał z parmezanem, masą pietruszkowo-czosnkową i oliwą, do uzyskania gęstej, półpłynnej konsystencji, a w razie potrzeby doprawiamy na koniec odrobiną soli.

***

Gotowe pesto, o ile jakimś cudem nie wchłoniemy go w całości od razu, możemy przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniczku w lodówce do 3 dni.

Ilość pesto, uzyskana z produktów w podanej powyżej proporcji wystarczy z powodzeniem na podanie 4 sytych porcji makaronu, udekorowanie 6 talerzy zupy albo przyrządzenie 8 aromatycznych grzanek.
Pesto migdałowo- pietruszkowe, kryjące w sobie chrupiące drobiny migdałów i pobudzające podniebienie czosnkową ostrością i pieprzną cytrynowością pietruszki, stanowi równie bogatą w błonnik co smak alternatywę dla zasilenia kremu ze szparagów aromatyzowanymi czosnkiem grzankami.

Pesto migdałowo-pietruszkowe prezentuje się równie doskonale w połączeniu z zielonymi szparagami, tworząc urzekającą fakturą bazę dla krótkiego makaronu albo zasilonej bogactwem sezonowej zieleniny sałatki.

O poranku, wymieszane z ulubionym kremowym serem i sparowane z jędrnymi plasterkami ogórka, może zamienić śniadanie w prawdziwą kanapkową ucztę.


Z całą pewnością swoje walory pesto objawia jednak najpełniej, dopełniając jej subtelny smak wyrazistym akcentem i rozwarstwiając się malowniczo w aksamitnej zupie ze szparagów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz