A kiedy rozważałam,
czy pyszniejsza będzie tarta gruszkowa z pistacjami i miodową glazurą, czy może
raczej tarta z gruszkami karmelizowanymi w cukrze i cynamonie, mój dylemat
znalazł najbardziej zaskakujące rozwiązanie, zainspirowane znalezionymi w
lodówce pigwami i figami.
Połączenie soczystych
gruszek z jędrnymi, kwaskowatymi pigwami i lepkimi, słodkimi figami wydało mi
się tak doskonałym uwieńczeniem wspólnej biesiady, iż nie omieszkałam poinformować
o swoich tartowych planach wszystkich zainteresowanych.
I wszystko byłoby
pięknie, gdybym tylko… nie zapomniała zabrać tarty, wychodząc z domu, albo
gdybym przypomniała sobie o niej na tyle wcześnie, aby móc zawrócić po ciasto,
nie ryzykując skandalicznego spóźnienia.
Pomimo dostarczenia jako
zastępnika doskonałych ciastek z zaufanej cukierni nie uniknęłam oczywiście
sympatycznych przytyków na temat tego, jak to rzekomo zapomniałam tarty celowo.
Teraz jednak, kiedy podjadam
gruszkowo- pigwowo- figową tartę, popijam ją gorącą herbatą z dzikiej róży i
myślę, jak przyjemnie jest zjeść własnej roboty ciasto po całym dniu
spacerowania, stołowania się na mieście, a nawet jedzenia przepysznego ciasta
przygotowanego przez Szczególnie Drogą mojemu sercu Przyjazną Duszę*, skłonna
jestem przyznać, że być może PODŚWIADOMIE zapomniałam zabrać tarty celowo.
TARTA
Z GRUSZKAMI, PIGWAMI I FIGAMI
(składniki na tartę o
średnicy 24 cm)
Ciasto:
250 g mąki krupczatki
100 g brązowego cukru
100 g mocno
schłodzonego masła + 10 g do wysmarowania foremki
2 płaskie łyżki śmietany
o zawartości tłuszczu 30%
Farsz:
2 gruszki (użyłam
odmiany klaps)
6 dorodnych pigw
3 figi
4 łyżki brązowego
cukru
Mieszamy przesianą
mąkę z cukrem i pokrojonym na kawałki masłem. Ucieramy palcami, aż uzyskamy
grudkowatą strukturę, dodajemy śmietanę i zagniatamy szybko gładkie ciasto.
Ciasto zawijamy w
folię aluminiową i odkładamy na co najmniej pół godziny do lodówki.
Nagrzewamy piekarnik
do 180°.
Wylepiamy ciastem
wysmarowaną masłem foremkę na tartę. Ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy
przez ok. 15 minut.
(Jeżeli macie wątpliwości
dotyczące przygotowania ciasta na tartę, zajrzyjcie do zawierającego bardziej szczegółową
instrukcję jego przygotowania przepisu na tartę
z rabarbarem.)
Pigwy kroimy na
ćwiartki, pozbawiamy gniazd nasiennych, obieramy i kroimy raz jeszcze w niezbyt
grube plasterki. Mieszamy pigwowe plasterki z cukrem i odstawiamy.
Nieobrane, dokładnie
umyte figi i gruszki kroimy w półplasterki, a gruszki pozbawiamy dodatkowo
gniazd nasiennych.
Wykładamy owocami
podpieczoną tartę, rozdzielając kręgi z ułożonych naprzemiennie plasterków
gruszek i pigw kręgami z plastrów fig.
Dopiekamy tartę przez
ok. 25 minut i pozostawiamy do wystygnięcia w foremce.
***
Gruszki uwalniają
podczas pieczenia sporą ilość wonnych soków, które rozlewają się, łącząc ich rozkoszny
smak ze zniewalającą słodyczą fig i bezkompromisową, choć złagodzoną dodatkiem
cukru, kwaśność pigw.
Wydzielone przez
owoce soki mogą nieco rozmiękczyć kruchy tartowy spód i utrudnić ukrojenie
idealnych kawałków, jednakże rezygnacja z gruszek lub fig uniemożliwiłaby
cieszenie się pigwową cierpkością.
Dlatego też
zdecydowanie nie warto upraszczać doskonałego gruszkowo-pigwowo- figowego
połączenia, zwłaszcza, że przyjemna jędrność pigw rekompensuje doskonale
ewentualny niedostatek chrupkości ciasta.
* Najdroższa K.,
<3 <3 <3, omnomnom i mmmmmhhhm, inaczej nie potrafię wyrazić
dziecinnej frajdziochy, którą zrobiłaś mi dzisiaj Twoim boskim ciastem
marchewkowym z białą czekoladą!!!!
poprzeczka została podniesiona :) K.
OdpowiedzUsuńNajdroższa K., oczywiście, że poprzeczka została podniesione- przez Ciebie! Dziękuję za kolejnego genialnego marchewkowca! I zapewniam, że nie oddałam Ci jeszcze spodu od tortownicy nie po to, żeby uniemożliwić Ci z zawiści pieczenie, ale dlatego, że wywąchuję ze spodu Twojej tortownicy resztę błogiego zapachu upieczonego przez Ciebie ciasta :)
OdpowiedzUsuń