Kolejne wariacje na temat makaronu w
sosie pomidorowym to, obok niezliczonych odmian makaronu ze szpinakiem, moje
popisowe awaryjne dania obiadowe.
Nowością, uzupełniającą sprawdzony
repertuar, jest w tym sezonie makaron z shiitake w sosie pomidorowym.
Shiitake polubiłam od pierwszego
wejrzenia, za ich filuternie podwinięte kapelusze i apetyczny kontrast
brunatnych kapeluszy i kremowych blaszek.
Zagorzałą fanką shiitake stałam się,
gdy tylko dowiedziałam się, że te bogate w białko, wapń, potas i witaminy
grzyby są szczególnie polecane weganom i wegetarianom.
Odkrycie, że aby uzupełnić jesienną
dietę nie trzeba polegać na imporcie z Dalekiego Wschodu, ale można sięgnąć po
shiitake z polskich hodowli, dostarczyło mi wszakże pewnego ambarasu.
Okazało się bowiem, że, aby
wykorzystać sezonowy urodzaj, nie wystarczy skorzystać z dosyć oczywistych
pomysłów na gotowanie shiitake w orientalnych bulionach, szczególnie tych
doprawionych ciemnym miso, i na przynoszące zaskakująco smakowite efekty
duszenie shiitake na wzór pieczarek z cebulą, zielem angielskim, listkami
laurowymi i solą.
Trochę czasu zajęło mi znalezienie autorskiego
sposobu przygotowania, który jednocześnie wydobywałby całą intensywność smaku,
którym shiitake mogą konkurować z aromatycznymi podgrzybkami, pozwalałby
zachować grzybom delikatną, maślaną konsystencję, a zestawem przypraw
przypominał o ich azjatyckich korzeniach.
Szczęśliwie, rozwiązanie okazało się
proste: shiitake świetnie smakują
uduszone wraz z rozgrzewającym czosnkiem, imbirem i ostrą papryczką w
zyskującym kremowość dzięki dodatkowi mleka kokosowego sosie z poczciwych
pomidorów z puszki.
MAKARON
Z SHIITAKE W SOSIE POMIDOROWYM
(składniki na 2 porcje)
250 g makaronu bavette*
150 g świeżych shiitake
3cm długości kawałek kłącza imbiru
1 świeża ostra papryczka**
4 duże ząbki czosnku
400 ml pomidorów z puszki
50 ml mleka kokosowego
½ łyżeczki świeżo mielonej soli
morskiej
olej ryżowy (lub inny ulubiony olej
do smażenia o neutralnym smaku)
* zamiast bavette możemy użyć innego
ulubionego, pszennego lub ryżowego, długiego makaronu średniej grubości
** tym razem użyłam świeżego peperoncino, ale
równie dobrze sprawdza się świeża papryczka chilli
Shiitake opłukujemy zimną wodą,
wycieramy do sucha ręcznikiem papierowym i kroimy w plasterki grubości ok. ½
cm.
Wrzucamy grzyby na rozgrzany w woku
lub pojemnej patelni olej, redukujemy ogień do minimum i dusimy pod przykryciem
przez 10 minut.
Kiedy grzyby się duszą, siekamy w
cieniutkie plasterki obrany imbir i czosnek oraz pozbawioną pestek papryczkę.
Wszystkie przyprawy dodajemy do woka na ostatnią minutę duszenia shiitake i dokładnie
mieszamy.
Pomidory miksujemy do uzyskania
gładkiej masy, dodajemy do woka wraz z solą i po dokładnym zamieszaniu gotujemy
pod przykryciem przez 15 minut.
Makaron gotujemy al dente w dużej
ilości osolonego wrzątku.
Mieszamy mleko kokosowe z odrobiną
gorącego sosu, do uzyskania gładkiej cieczy, którą dolewamy do gotującego się
sosu na ostatnie 5 minut gotowania.
Ugotowany makaron odcedzamy,
przerzucamy do sosu i podgrzewamy całość przez jeszcze 1-2 minuty, intensywnie
mieszając.
Makaron z shiitake w sosie
pomidorowym najlepiej smakuje gorący, tuż po przygotowaniu, ewentualnie
podgrzany szybko, na dużym ogniu, z dodatkiem niewielkiej ilości wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz