Drżące i parne +30 za oknem odbiera mi skutecznie ochotę na generowanie dodatkowych stopni podczas gotowania.
Do przestąpienia progu kuchni
skłonić jest mnie w stanie wyłącznie wizja przygotowania błyskawicznych
domowych lodów- bezgrzesznie niskokalorycznych dzięki użyciu stewii zamiast
cukru i bezwstydnie smakowitych dzięki aromatycznej słodyczy letnich owoców.
Mając świadomość, że przy wykorzystaniu najprostszego przepisu na lody mogę przygotować orzeźwiający sorbet w
dosłownie 10 minut, nie tracę czasu na kombinowanie wyrafinowanych
połączeń- wiedząc, że po rzeczonych 10 minutach przygotowań przyjdzie mi odczekać co najmniej 3
godziny, aby lody porządnie się zmroziły.
A poza tym poszukiwanie egzotycznych smaków wydaje mi się bezcelowe, jeżeli w lodówce kryją się
jedne z ostatnich w tym sezonie truskawek, a na parapecie o palmę pierwszeństwa
wybujałości walczą pnąca się w górę na dobre pół metra stewia i rozbuchana do
rozmiarów niewielkiego snopka mięta...
LODY
TRUSKAWKOWE ZE STEWIĄ I MIĘTĄ
(składniki na wypełnienie 10 foremek
o pojemności 50 ml)
500 g truskawek (lub nieco więcej-
tyle, aby uzyskać 400 ml przetartego przez sitko soku)
10 dużych listków świeżej stewii
250 ml wody
listki z ¼ pęczka mięty
Listki stewii wrzucamy do wrzącej
wody i gotujemy pod przykryciem, na małym ogniu, przez ok. 5 minut (tym
sposobem uzyskamy ok. 200 ml słodkiego wywaru).
Truskawki myjemy, pozbawiamy
szypułek i blendujemy przez ok. minutę, do uzyskania gładkiej masy.
Przecieramy masę przez gęste sitko,
ustawione nad naczyniem o pojemności nie mniejszej niż 1 l- po przetarciu
powinniśmy uzyskać 400 ml aromatycznego, oczyszczonego z pestek truskawkowego
soku, jeżeli soku jest mniej możemy zblendować lub przetrzeć przez sito jeszcze
kilka truskawek.
Dolewamy do soku truskawkowego
przecedzony przez gęste sitko wywar ze stewii, dosypujemy posiekane
najdrobniejjak się da listki mięty i bardzo dokładnie mieszamy.
Wymieszaną miksturę przelewamy do
foremek na lody i chłodzimy przez minimum 3 godziny.
***
Stewia delikatnie podkreśla
naturalną, słoneczną słodycz późnych truskawek.
Drobno posiekana mięta urozmaica
soczystą czerwień domowego sorbetu drobinkami żywej zieleni i wzbogaca smak
lodów o orzeźwiającą nutę.
Przygotowane w ekspresowym tempie lody
truskawkowe ze stewią i miętą biją na głowę jakikolwiek kupny sorbet wyważoną
proporcją intensywnej owocowości, fantomowej, rześkiej kwaskowatości i
rozpieszczającej słodyczy, nie wspominając już- bądź wspominając tylko
marginalnie- o wolności od gumy guar i innych wątpliwych dodatków.
Dzięki prostocie przygotowania są
też wymarzonym pierwszym krokiem ku rozpędzeniu domowej manufaktury sorbetowej,
która, dzięki adaptacji powyższych proporcji według własnego smaku do słodyczy poszczególnych owoców pozwoli
cieszyć się całe lato niskokalorycznymi lodowymi przysmakami z arbuzów,
melonów, malin czy borówek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz