Zachwycona żywo kaczeńcową barwą i
fantazyjnym, ukwiałowym kształtem patisonów zapomniałam chwilowo o fakcie, że jadałam
do tej pory wyłącznie w miniaturowym rozmiarze, i to z octowej zalewy autorstwa
Babci Ani.
Po powrocie do domu przegryzłam więc
w poszukiwaniu inspiracji kilka surowych plasterków patisona kilkoma
kosteczkami surowej cukinii.
I nagle wszystko stało się jasne:
maślane, pozostawiające po sobie subtelny jabłkowy posmak patisony wydobyły nieoczekiwaną,
przywodzącą na myśl gruntowe ogórki wyrazistość cukinii, oraz wykreowały ideę
zasilonego jabłkowym cydrem risotto.
RISOTTO
Z CUKINIĄ I PATISONAMI
(składniki na 2 porcje)
1 średniej wielkości patison
1 średniej wielkości zielona cukinia
1 dorodna cebula cukrowa
pęczek niezbyt grubego szczypiorku
80 g gorgonzoli
40 g masła
150 g ryżu carnaroli (albo arborio)
½ szklanki wytrawnego jabłkowego
cydru
świeżo mielona sól morska
świeżo mielony zielony pieprz
ok. 500 ml wrzątku
Szatkujemy jak najdrobniej cebulę.
Patisona i cukinię kroimy w dosyć drobną kostkę, oczyszczając jednocześnie
miąższ warzyw z ewentualnych pestek.
Połowę szczypioru drobniusieńko
kroimy, a resztę przecinamy tak, aby uzyskać krótkie, mniej więcej 1,5 cm
paski.
Rozgrzewamy masło w płaskim, niezbyt
wysokim rondlu. Na maśle szklimy cebulę, a kiedy stanie się przezroczysta, wlewamy
cydr i gotujemy, aż odparuje (zajmie to 2-3 minuty).
Następnie dodajemy patisona,
cukinię, pokrojoną w paski część szczypioru oraz sól, podduszamy przez 2-3 minuty
i wsypujemy ryż.
Mieszamy, czekając, aż ziarna ryżu
pokryją się dokładnie rozpuszczonym masłem i staną się lekko przezroczyste.
Następnie dolewamy partiami wodę, powtarzając sekwencję czynności: wlewamy część
wody, mieszając dosyć często (nie rzadziej niż co 2 minuty), czekamy, aż ryż
wchłonie wodę (ok. 6-7 minut) i wlewamy kolejną porcję.
W sumie gotujemy risotto przez nie
dłużej niż 20 minut, dodając na ostatnie 2 minuty gotowania (tj. kiedy potrawa
wchłonie większość ostatniej porcji wody) podzieloną na kawałki gorgonzolę,
resztę drobno pokrojonego szczypiorku i pieprz.
Risotto podajemy od razu po
przyrządzeniu, najlepiej udekorowane odrobiną szczypiorku.
***
Niestandardowy dodatek cydru
podkreśla wytrawny, jabłkowy smak patisonów.
Użycie ryżu carnaroli praktycznie eliminuje ryzyko rozgotowania i gwarantuje relatywnie
łatwe uzyskanie cudownie wzbogaconej kremowością rozpuszczonej gorgonzoli,
aksamitnej konsystencji, która fantastycznie kontrastuje z jędrnością podduszonych
kawałków cukinii i patisonów.
Gotowanie ryżu w czystej mieszance
wody i wypływających z warzyw soków sprawia, iż każde z ziarenek przesiąknięte
jest cudownie delikatnym posmakiem cukinii i patisonów.
Dzięki wydobytej przez użycie cydru
lekkiej nucie patisonowej słodyczy zbyteczny okazuje się nawet dodatek
parmezanu.
Konieczne zaś staje się pilne
znalezienie kawałka bagietki, który umożliwi wydobycie z talerza z wszelkich,
choćby śladowych pozostałości kremowo- cukiniowo- patisonowego sosu.
PS Nie używajmy do risotto z patisonami i cukiniami ryżu odmiany vianole nano, który ma dużo mniejszą zdolność absorpcji wody, a zatem daje bardziej ustrukturyzowaną i mniej kremową konsystencję, która nie będzie tak dobrze kontrastować z jędrnością warzyw.
PS Nie używajmy do risotto z patisonami i cukiniami ryżu odmiany vianole nano, który ma dużo mniejszą zdolność absorpcji wody, a zatem daje bardziej ustrukturyzowaną i mniej kremową konsystencję, która nie będzie tak dobrze kontrastować z jędrnością warzyw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz